Forum Carpmania Strona Główna

Carpmania
Karpie,amury i nie tylko...
 

Ostatnie branie i mój rekord

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Carpmania Strona Główna -> Artykuły i opowiesci z nad wody
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siwy
Pro Carp



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 21:30, 24 Paź 2006    Temat postu: Ostatnie branie i mój rekord

23 lipca 2006 roku kupiłem sobie wędki i skąbinowałem kartę wędkarską Smile
Połowiłem sobie przez tydzień leszczyki i stwierdziłem że to mnie nie bawi i będę łowił tylko duże ryby, wybór padł na karpie. Więc posiedziałem w necie 2 dni i już wszystko wiedziałem, nęciłem sobie miejsce i łowiłem ale nie przyniosło to żadnego efektu. Tutaj musiałem zmienić tok rozumowania i przestać się martwić jak ja wyciągnę takiego karpia a zacząć szukać miejsca gdzie będą mi te karpie brać. Wynalazłem oczko w grążelach i tam zaczołem nęcić ale to też nie przynosiło żadnych efektów. W końcu nastąpił przełom i mam fantastyczne branie, zacięcie i wyciągam krasnopiórkę ok 10 cm. hak przypadkowo złapał ją za oko. Szybkie wyciągnięcie wniosków i stwierdzam że nasionami to ja karpi nie przyciągnę ale czym przecież one kulek tutaj nie znają. Troszkę pogłówkowałem i wymyśliłem kulki samoróbki (przepis podałem w inny dziale)
Ukulałem kulki a zapach do nich podpowiedzieł mi tomee na innym forum (wielkie dzięki). Zacząłem sypać moimi kulkami i już na drugi dzień siadłem nie wierząc jeszcze w żadne efekty i raczej przygotowany na kolejne nęcenie o tej samej godzinie. Wędki leżały sobie zarzucone a ja szukałem opalających się karpi. Po 30 minutach przyszedłem a jeden spławik był w kapelonach (było branie) przerzuciłem go w oczko i już nie chodziłem tylko siedziałem przy wędkach i czekałem na drugie branie.Nagle spławik z kulką 20 mm znika pod wodą, zacinam i nic. Mineła 19 i posypałem kulakmi a ja do domu. Na drugi dzień przychodzę i już siedzę przy wędkach, znowu branie, zacinam i nic. Trzeciago dnia kupilem sobie kulki firmowe i założyłem jedną na jeden zestaw, po 30 minutach branie, zacinam i siedzi ale hamulec zapiernicza a żyłka trach. Na następny dzień miałem 2 trachy. To już nie byłem głupi i zainwestowałem w plecionki. Przychodzę na ryby a one nie biorą, więc dzisiaj nie dostały podsypki. Następnego dnia pojechałem z żoną i sobie siedzimy a tu nagle branie, zacinam i siedzi. W końcu udało mi się wyciągnąć karpia (miał 4 kg i 59 cm)
I tak sobie łowiłem karpie aż mnie podpatrzyli i zaczeli podsiadać, ja przestałem je sypać i one przestały tam brać (chociaż myślę że tam ktoś wyciągnoł).
Trzeba szukać nowe miejsce tylko takie żeby ciężko się tam łowiło i takie też znalazłem. Kupiłem 40 m sznurka a z drutu zrobiłęm kotwice. Wyczyściłem sobie nowe miejsce ale tylko na 25m bo dalej nie dorzuciłem kotwicą. Przez 3 dni sypałem po 80 kulek samoróbek i 40 firmowych. W sobotę zaplanowałem nockę więc jak przyszedłem to rzuciłem 40 samoróbek i się rozłożyłem. Zarzuciłem zestawy i sobie siedziałem stwierdzając przy okazji że jak mi tutaj weźmie to i tak go nie wyciągnę Smile
Po godzinie zerwał się bardzo silny wiatr i zaczołem wątpić w moją nockę i myślałem o złożeniu się do domu. Wiatr osłabł ale i tak chciałem do domu. Nagle 5 m od brzegu zaczął żerować karp i to bardzo intensywnie (nawet kapelony przewracał) Ale skubaniec przesunoł się jeszcze 10 m w bok i dosłownie kopalnia. Pomyślałem sobie, ja tam tyle nęciłem a ty tutaj żerujesz i byłem zły że nie chce wejść w łowisko a to tylko 20 m. Nagle widzę że płynie spowrotem i żeruje w tym oczyszczonym ale 5m od brzegu a ja mam spławiki na 20 m. I nastąpił przełom. Skubaniec chyba wiedział że tam jest żarcie bo popłynoł tam i odrazu trafił na moją kulkę. Spławik się położył a ja zacięcie, hamulec jak szalony zapiernicza. Karp w kapelonsch zrobił mi Z i chyba się zmęczył bo wyszedł na wierzch i zaczął się tam chlapać. Ja próbuję go ściągnąć ale nawet nie drgnie i jeszcze on ciągnie. Poluzowałem zestaw i czakam 15 minut ale nic się nie dzieje. Próbuję hol siłowy ale nic się nie rusza. Wymyśliłem że szukam pontonu a jak nie znajdę to siłowo. Wędkę zablokowałem i poleciałem po wędkarzach za pontonem. Trafiłem na karpiarza z pontonem ale mi nie chciał pożyczyć i był raczej burkliwy. Bo dłuższej rozmowie dał się przekonać żeby pomóc mi wyciągnąć karpia chociaż nie wierzył że może on być jeszcze na haku.
Ale udało się go wyplątać z grążeli i zapakować do worka karpiowego. Zadzwoniłem do żony aby przywiozła kamerę i aparat. Zrobiła mi 8 zdjęć i nakręciła film. Jednak w domu okazało się że zdjęć nie zrobiła i został mi tylko film. A ja z wrażenia zapomniałem karpia zmierzyć. Już nocki nie było i poszedłem do domu. A ten co mi pomagał jest teraz moim dobrym kolegą i razem robimy zasiadki (ale te dłuższe)

http://www.youtube.com/watch?v=uV8_TsPQjNw

ps.
zobaczcie że to akurat po 2 miesiącach mojego wędkowania.

ale się napociłem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mc_BOB
Admin junior



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:40, 24 Paź 2006    Temat postu:

No,tylko pogratulować Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpmaniac
Administrator



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: woj.łódzkie

PostWysłany: Wto 22:01, 24 Paź 2006    Temat postu:

Ciesze sie jak widze ze takie ryby sa wypuszczane Smile Wielkie gratulacje!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orion
Karpiarz



Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oława

PostWysłany: Wto 22:12, 24 Paź 2006    Temat postu:

Siwy, piękna rybka, gratulacje. Swoim opowiadaniem i postami na forum udowodniłeś, że nie sprzęt łowi a wędkarz, co obecnie jest często zapominane. Tym bardziej jeszcze większe GRATULACJE Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czeko
Pro Carp



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:17, 25 Paź 2006    Temat postu:

Gratulacje okazu Smile i oby tak dalej Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Carpmania Strona Główna -> Artykuły i opowiesci z nad wody Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin