Carpmania

_barti_

Witam!
Łowie w jeziorze Pakoskim. Raczej jezioro to niesłynie z karpii, jest ich poprostu mało. Rzadko zdarza się, że ktoś złowi karpia, aczkolwiek są takie przypadki. Naprzykład rok temu znajomy złowił 4,5 kg karpia w Pakoskim jeziorze. Poradźcie mi, czy warto próbować karpiowania w takim jeziorze? Czy może odpuścić sobie? Planuje łowić na kulki proteinowe,czy może mi na kulke wziąść jakaś inna ryba, z wyjatkiem amura?

Pozdrawiam i prosze o szyybkąą odpowiedź.

ps. poprostu problem polega na tym, że jest troche mało karpia, jak ktoś ma jakieś info o tym jeziorze, jeśli chodzi o karpie to prosze napisać

wojto

_barti_

To chyba, będe nęcił pażoną kukurydzą... Bo kulki są drogie, a tu jeszcze nimi nęcić. A na kukurydze, też inne ryby wezmą. A na kulki wydam sporo kasy, wrzuce do jeziora i i tak sie karpia niedoczekam.

ps. a musze kukurydze dawać na włos? Będzie ona parzona więc nie taka mięka.... włos umiem wiązać, ale wiecie chciałbym przyokazji inne rybki połowić

wojto

Na jedno ziarko kuku wyciagniesz Lina, Leszcza, Karpia i moze jeszcze inne.Tak wlasnie zaczynalem swoja przygode z przynetami na wlosie, jedno ziarko kukurydzy i do wody. Lapalem duze Leszcze i Karpiki ale teraz licza sie juz tylko Karpie.

_barti_

No i właśnie tak zrobie. Tylko teraz nasuwa mi się kilka pytań.
1.Jak przygotować kukurydze na włos? Zaparzyć czy jak, bo chyba taka konserwowa jest za mięka na włos.
2.Jaki numer haczyka zastosować na 1-2 ziarnka kukurydzy.
3.Umiem wiązać włos, tylko jak zamocować i z czego zrobić stoper, żeby przynęta nie spadała? (tu prosze o dokładne wytłumaczenie)
4.Tam gdzie łowie narazie na sprężyne są niepewne brania drobnicy, podskubywania, myśle że leszcz się w późnym sierpniu zacznie, czy przynęta na włosie całkowicie nie wykluczy zacięcia ryby?
Pozdrawiam

Mc_BOB

czeko

4. nie wykluczy bran ryby napewno, a jesli chodzi o zaciecie to zatnmie sie sam tylko przy zestawie samocacinajacym, choc sa sposoby wiazania haczykow ktore sa trudniejsze do wyplucia. Moim ulubionym wezlem jest D-rig na sztywniaku/lamancu Very Happy

_barti_

Rozumiem, a w jakim okresie najlepiej polować na karpia?[/code]

Siwy

Mało karpia i brak doświadczenia z twojej strony, słabo to widzę.
Idź nad wodę i zlokalizuj przynajmniej jakąś górkę podwodną (wypłycenie im bardziej płytko tym lepiej) lub spławy karpi.
Dopiero wtedy zacznij nęcić.
Kup chociaż kilo kulek i jakiegoś flawora. 10 kg kukurydzy i z 10 kg grochu. Podziel to tak aby starczyło na tydzień nęcenia i po tygodniu siądź na 24h.

tomee

Siwy dobrze mowi, szukaj tez miejsc granicznych mulu z twardym dnem, to rowniez bardzo dobre miejscowki. A co do pytania o okres to zalezy od zbiornika, na niektorych misiaczki biora caly rok Very Happy

_barti_

Łowie z brzegu. Jak wyglądają spławy karpi???

tomee

no widac karpie jak przewalaja sie na powierzchni, czasem ktorys wyskoczy, widac pletwy pod powierzchnia, nie widziales jak sie ryby splawiaja?
Moze to wygladac np.tak:

czeko

Wiekszoc z nas łowi z brzegu Wink

jak nie wszyscy Razz

Czasem splawow nie widac, albo sa bardzo delikatne, poprostu poszukaj fajnych/ciekawych miejsc zanec ze 2 lub 3 i przekonaj sie czy karpie odwiedzaja lowisko. A jak to rozpoznasz? wejdz do wody i zobacz czy zaneta znika, jesli znika (w szczegolnosci kulki) to dobrze trafiles Very Happy

a jesli nie mozesz wejsc do wody to usiadz na zaneconym miejscu, zarzuc zestawy i czekaj. Pamietaj jedno, nie zrazaj sie niepowodzeniami, jesli sprobujesz pare razy to napewno ci sie uda przechytrzyc misia. A jak poczujesz slodkie pare lub parenascie kilo po drugiej stronie zylki, to zapomnisz o tych kilku zasiadkach w ktorych nie miales tyle szczescia, czego ci szczerze zycze Smile

_barti_

A nęcenie pellet+ kulki proteinowe było by dobre? Wszystko domowej roboty;D

czeko

pewnie czemu nie, tylko dorzuc do tego kuku, albo i nawet kuku i konopie a bedzie idealnie Very Happy

_barti_

A jakie ilości będą odpowiednie?? Bo chyba zaczne za rok.. od wiosny Przez zime narobie kulek.

czeko

to ciezko stwierdzic. Powiedz jakie jest tam poglowie karpia, jak duzo jest konkurentow pokarmowych, jak duzy zbiornik, a wtedy cos pomozemy, przynajmniej czesc tych informacji byla by pomocna, kilka rzeczy mozna sie dowiedziec od wedkarzy, albo w kole, gdyz wiedza o zarybiieniachi odlowach

_barti_

Ostatnio rozmawiałem z takim panem co od lat łowi. Powiedział, że w tym jeziorze żadko sie zdarza, że ktoś złowi karpia, ale są takie przypadki. No i jak to powiedział "Sztuką jest złowić karpia". Więc może są, ale nikt na nie sie nie nastawia, nie robi włosów...
Pozdrawiam

czeko

Moze nie jest ich duzo ale skoro ktos od czasu do czasu zlowi jakiegos to znaczy ze sa, moze sa juz wielkie skoro nikt nie moze ich zlowic Very Happy

probuj moze zlowisz swoj zyciowy rekord

_barti_

Jednak, na nowy sezon zaczynam. Przez zime, narobie kulek proteinowych, pelletu a na wiosne będe próbował.